Dlaczego pracownicy kradną? Dlaczego personel czuje potrzebę łamania prawa? W ludzkiej naturze leży brać coś za nic, jeśli nadarzy się okazja. Menadżer, który posiada wiedzę na temat najczęstszych przyczyn kradzieży, może o wiele lepiej je zwalczać.
Chciwość. W kradzieżach nie zawsze chodzi o to, żeby uzyskać trochę więcej pieniędzy na rachunki. Niektórzy pracownicy zwyczajnie czerpią radość,
walcząc z systemem. Dreszczyk emocji towarzyszący podstępnemu
zwędzeniu 20-30 złotych ma o wiele większe znaczenie, niż rzeczywista wartość materialna skradzionych sum.
Racjonalizowanie zachowań kryminalnych. Nie sądziłem, że kogoś skrzywdzę to straszna wymówka, ale będziesz ją ciągle i ciągle słyszał. Niektórzy pracownicy postrzegają małe oszustwo jako nieszkodliwy czyn.
Zwiększanie napiwków. Niektórzy ludzie są przekonani, że jeśli klient nie wykonuje swojej roboty i nie zostawia rozsądnego napiwku, mały rewanż jest w porządku. Napiwki tworzą znaczną część dochodów każdego barmana i kiedy są niskie, pracownicy próbują w inny sposób wyrównać różnicę.
Uraza. Personel nie zawsze potrafi przyjmować rozkazy albo dyscyplinę. Czasami pracownicy, którzy uważają, że szef się ich po prostu czepia, uprawiają pewien rodzaj strajku – wyrównują w swoim mniemaniu rachunki z menadżerem albo miejscem pracy, które ich skrzywdziło.
Ludzie potrafią działać porywczo i nierozsądnie. Niekiedy wystarczy, że zostawisz pracownikom możliwość oszukania systemu, a skorzystają z okazji: Nie wiem, co mi przyszło do głowy!
Przekręty, na które trzeba uważać
Pracownicy mogą bardzo szybko wpaść w nawyk oszukiwania swoich pracodawców i jeśli nie będziesz ostrożny, pewnego dnia może Cię zaskoczyć przekręt na tysiące złotych, nie wspominając o niezadowolonych klientach. Zwróć uwagę na kilka sposobów oszukiwania pracodawców:
Podstawienie. Pracownik kupuje własną butelkę szybko schodzącego trunku, przynosi ją na początku zmiany i w trakcie pracy podmienia butelkę barową. Za każdym razem, kiedy sprzedaje kolejkę tego produktu, po prostu kasuje pieniądze do swojego portfela. W ten sposób osiąga duże zyski ze sprzedaży własnego alkoholu, a Twoje zapasy stoją nienaruszone.
Wprawdzie nie jest to bezpośrednia kradzież inwentarza, ale kradzież zysków. Upewnij się zatem, że odpowiednio oznaczasz albo stemplujesz wszystkie swoje butelki z wódkami i likierami. Sprawdzaj puste butelki regularnie i zabroń pracownikom trzymania swoich osobistych toreb w pobliżu baru i pomieszczeń magazynowych.
Nalewanie mniejszych drinków. Barman nalewa nieco mniej do każdej kolejki konkretnego szybko schodzącego trunku – mniej więcej o około 25-50%. Pracownik notuje, ile kolejek z danej butelki już sprzedał. Kiedy uzyska taką liczbę drinków, jaką zazwyczaj osiąga się z butelki, zabiera pieniądze ze sprzedaży pozostałych.
Pamiętaj, aby konfrontować paragony z ilością zużytych butelek i – jeśli to możliwe – używaj kontrolowanego przez komputer systemu nalewania, aby nie dać pracownikom okazji do oszustw.
Niektóre kasy fiskalne można otworzyć, naciskając tylko jeden przycisk albo wpisując sumę 0,0. Jest to wymarzona okazja do oszustw, o których nie będzie wiedziało kierownictwo. Klient kupuje piwo i daje barmanowi banknot dziesięciozłotowy. Reszta dla Ciebie, mówi do barmana, kiedy odchodzi od lady. Wówczas pracownik naciska przycisk otwierający kasę fiskalną, wkłada banknot i wyciąga dziesięć złotych w monetach – wsuwa je do swojej kieszeni albo portfela na napiwki.
Jak można uniknąć tego przekrętu? Usuń ten przycisk. Dystrybutor kas fiskalnych może to zrobić bez żadnego problemu, a jeśli klient będzie potrzebował drobnych w przyszłości, barman po prostu poprosi go, żeby poczekał na następną sprzedaż. Albo jeszcze inaczej: wprowadź maszyny do rozmieniania banknotów.
Przepłacanie. Barman zwiększa ceny drinków powyżej wartości, jaką ustalił manager lub właściciel lokalu albo żąda tyle, ile faktycznie kosztuje drink, ale podnosi ceny w czasie Happy Hours, zabierając różnicę.
Aby zwalczyć ten problem, zmieniaj taśmy kas fiskalnych pod koniec każdej zmiany i każ barmanowi wyjaśniać wszystkie zniżki w trakcie Happy Hours. Ponadto sprawdź, czy klienci mogą łatwo znaleźć ceny drinków, aby odkryć ewentualną nadpłatę.
Podrobiony rachunek. Kiedy klient prosi o rachunek, barman wpisuje ołówkiem zawyżoną sumę, bierze pieniądze od klienta, a później poprawia zapis na właściwą liczbę. Usunięcie ołówków zza barów i wprowadzenie wymogu używania długopisów to najlepszy sposób, żeby zwalczyć tego typu oszustwo.
Zastępcza taśma kasy fiskalnej. Ten pomysłowy przekręt polega na tym, że barman dzierżawi kasę fiskalną, taką jak Twoja i przynosi do pracy własną spreparowaną taśmę. Podmienia właściwą taśmę i zabiera różnicę z wpływów kasowych. Zasadniczo jeśli nie pozwolisz, aby barmani wymieniali taśmy, zapobiegniesz wystąpieniu takiej sytuacji.
Dozowniki. Barman przynosi własne szklanki do setek, które wydają się być identyczne ze zwykłą zastawą barową, ale są w rzeczywistości mniejsze. Po kilku miarkach pracownik zaczyna zbierać pieniądze, choć w inwentarzu niczego nie ubywa. Walcz z tym procederem, wyraźnie oznaczając swoje miarki i dozowniki i regularnie przeglądając wyposażenie baru.
opr. PBJ
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.