Zamki w Baranowie i Krasiczynie działają pod wspólnym szyldem Agencji Rozwoju Przemysłu. Jak dużo podobnych obiektów zrzesza Agencja i czy jest szansa, żeby wszystkie zamki czy pałace, w których istnieje działalność hotelarsko – gastronomiczna połączyć w jakieś stowarzyszenie albo organizację?
My jako Agencja Rozwoju Przemysłu mamy dwa takie obiekty, czyli Baranów i Krasiczyn, tworzymy zaczątek takiej bazy pod hasłem Hotele Zamkowe ARP. W Polsce podobnych obiektów jest coraz więcej, od dużych zamków, pałaców po dwory, dworki zlokalizowane w różnych starych obiektach. Szansa na połączenie oczywiście istnieje, chociaż w Polsce z tymi tendencjami, żeby działać wspólnie jest trudno. Próby takie były już wcześniej podejmowane w ramach pomysłu pewnej firmy z Warszawy, która zainicjowała akcję pod hasłem „Wypoczynek w zabytkach”, ale niestety ten projekt upadł. My swój program realizujemy od roku 1996. Na początku był okres niezbędnych modernizacji i inwestycji, bo dzisiejsza baza hotelowo – gastronomiczna musi być bazą na odpowiednio wysokim poziomie. Teraz Krasiczyn i Baranów tworzą duet takich obiektów, które ze sobą współpracują i odnosimy już sukcesy, szczególnie jeśli chodzi o gastronomię.
Jakie korzyści dla obiektów zabytkowych o podobnym profilu jak Baranów i Krasiczyn wypływałyby z przystąpienia do Agencji Rozwoju Przemysłu albo innego stowarzyszenia?
Z pewnością dawałoby to siłę wynikającą ze wspólnego działania, bo jest to stara prawda, że w grupie jest znaczne łatwiej. Głównie można by połączyć działania marketingowe, promocyjne i reklamowe i to właśnie jest przede wszystkim kierunkiem naszych działań. Ważna jest oczywiście wzajemna informacja np. jeśli gość odwiedzający restaurację, czy hotel w jakimś zakątku Polski trafia do obiektu, który współpracuje w sieci z innymi, będzie mógł dowiedzieć się, że są inne podobne obiekty i że istnieje taki kierunek wypoczynku w obiektach zabytkowych. Poza tym w Europie jest tendencja, by takie sieci powstawały m.in. dlatego oba hotele ARP, w Krasiczynie i Baranowie zostały w 2001 roku zaproszone do Europejskiego Stowarzyszenia Hoteli w Obiektach Zabytkowych i korzystamy poprzez to Stowarzyszenie z całej sieci dystrybucji. Otrzymujemy zamówienia na usługi. Dzięki członkostwu o nas wie się w całej Europie, funkcjonujemy na ich stronach internetowych, znajdują się tam także linki do naszych stron. Poza tym sam fakt przynależności do takiego Stowarzyszenia nobilituje, a myślę, że gdyby w Polsce podobną inicjatywę doprowadzić do szczęśliwego finału, z pewnością by to pomogło.
I pomogłoby to z pewnością także w promocji Polski na arenie międzynarodowej?
Oczywiście, mamy taki pomysł, aby wykorzystać naszą gastronomię, szczególnie staropolską do promowania naszej kultury w krajach Unii Europejskiej. Taką inicjatywę chcemy podjąć na forum ECHOR, do którego zamek w Baranowie i Krasiczynie należą. Szczególnie chcielibyśmy wymieniać doświadczenia z krajami UE w oparciu o obiekty zrzeszone w ECHOR, chodzi oczywiście o promocję naszej polskiej kuchni, naszej kultury. Oczywiście przy tego typu działaniach zawsze jest okazja by zaprezentować szerzej dany kraj, a nasze obiekty są wymarzonym miejscem by tego typu prezentacje i wymiany poglądów i doświadczeń mogły się odbywać, ponieważ one dają nam oparcie i poparcie w wiekach polskiej tradycji, historii i kultury.
W takim razie nie grozi nam globalizacja, ani „macdonaldyzacja”, bo zamki w Baranowie i Krasiczynie nas przed nią obronią?
Chcielibyśmy, aby tak było. Musimy bronić naszej polskiej kuchni, która jest bardzo dobra, bardzo atrakcyjna, ale jest kwestia podjęcia w tym kierunku akcji promocyjnych, być może nawet agresywnych, ale niestety dzisiaj bez tego typu działań żadne przedsięwzięcie nie może liczyć na sukces.
Z pewnością w promowaniu zamków w Baranowie i Krasiczynie pomogła wygrana panów Marka Łukasiewicz i Janusza Pyry, podczas II Konkursu Włoskiej Sztuki Kulinarnej w Łodzi.
Oczywiście, bardzo się cieszymy z ich wygranej. Sukces ten jest efektem pewnego konsekwentnego realizowania planu podnoszenia poziomu świadczonych usług w zakresie gastronomii w naszych obiektach i to zwycięstwo utwierdza nas w przekonaniu, że jest to dobry kierunek, że warto stawiać na ludzi, szkolić ich, dlatego, że potem są tego widoczne efekty. Ta wygrana to również ogromne przeżycie dla samych zwycięzców, ponieważ utwierdzają się w przekonaniu, że mimo iż pracują w obiektach zabytkowych, nie znanych bardzo na rynku to potrafią wygrywać z najlepszymi. Oczywiście do naszego menu wprowadzimy elementy kuchni włoskiej, co zresztą było naszym pierwotnym założeniem bo kuchnia włoska cieszy się w Polsce dużą popularnością. Poza tym, tak Baranów, jak i Krasiczyn zostały zbudowane według projektu Włocha. Głównie chodzi tutaj o architekturę, a nie o kuchnie, ale z pewnością będzie to interesujące móc w takich obiektach, gdzie opowiada się o historycznych związkach z Italią zaproponować gościom włoskie dania w najlepszym wykonaniu mistrzów.
Ostatnio coraz większą popularność zdobywają spotkania handlowe w specjalnie do tego przystosowanych hotelach i restauracjach. Także państwa obiekty mają w swojej ofercie organizacje zjazdów i szkoleń.
Tak, bo nam nie chodzi tylko o turystę indywidualnego. Przede wszystkim takie obiekty jak np. Baranów postrzegane są coraz częściej przez organizatorów imprez o różnym charakterze, od konferencji, po promocje produktów i imprezy plenerowo targowe, które w naszych obiektach się znakomicie realizują, bowiem i otoczenie, i element architektury zabytkowej, i wspaniałe parki stwarzają odpowiedni klimat, zupełnie inny niż w nowoczesnym hotelu, w którym jest czasem kilkanaście sal, gdzie goście czują się czasami jak jedni z wielu. Tymczasem te wspaniałe, zabytkowe obiekty stwarzają atmosferę wyjątkowości, wyciszenia i klimatu. Właśnie w takich wnętrzach można realizować np.: tak jak w Baranowie „Biesiady staropolskie” i wygląda to zupełnie inaczej niż taka sama biesiada we wnętrzu supernowoczesnego hotelu. W Krasiczynie bardziej nastawiamy się na turystykę i wypoczynek dla klientów indywidualnych. Z dużym powodzeniem realizujemy tam duże imprezy plenerowe z uwagi na wspaniałą scenerię zamku, ogromny dziedziniec i piękny park. Oprócz koncertów organizujemy turnieje rycerskie, przepiękne pokazy ogni sztucznych i różne inne imprezy okolicznościowe jak np. imieniny u Anny w lipcu, czy wcześniej w czerwcu sobótki.
Życzymy Panu dalszych sukcesów i dziękujemy za rozmowę.