Czy można usmażyć pączka wyłącznie na bazie składników roślinnych? Na pewno. Czy będzie tak samo dobry jak tradycyjne pączki? Jak najbardziej – przekonują dziś cukiernicy. Zmian w roślinnym kierunku oczekują od nich klienci, a przedsiębiorcy wychodzą im naprzeciw.
Jednym z nich jest Wojciech Starowicz, z inicjatywy którego istniejąca od 70 lat krakowska Cukiernia Starowicz będzie w tegoroczny tłusty czwartek sprzedawać przede wszystkim roślinne pączki.
–
Odkąd w naszej tradycyjnej cukierni wprowadziliśmy wegańskie słodkości, udało nam się ograniczyć zużycie surowców pochodzenia zwierzęcego o 30%. To chyba całkiem dobra wiadomość dla środowiska – uśmiecha się Starowicz. Jego klienci się zgadzają. –
Chyba nikt z naszych stałych klientów nie oprotestował wiadomości, że w tym roku na tłusty czwartek będziemy sprzedawać głównie wegańskie pączki. Wręcz przeciwnie, przybyło nam wielu nowych, fajnych klientów.
Rzeczywiście, według analityków z firmy Mintel aż 54% Polaków uważa, że produkty roślinne są bardziej przyjazne środowisku niż mięso i nabiał. Nic więc dziwnego, że nawet jeśli roślinne pączki pozostają na razie bardziej ciekawostką niż oczywistością, to budzą wyłącznie pozytywne emocje. Przede wszystkim chodzi jednak o smak.
–
Cukiernia Starowicz od dłuższego czasu pokazuje, że roślinne odpowiedniki tradycyjnych wyrobów cukierniczych mogą zaskakiwać zarówno smakiem, jak i delikatnością i puszystością – mówi Ida Tymińska z kampanii RoślinnieJemy –
Bardzosię cieszymy, że cukiernia dostrzega potencjał w wyrobach roślinnych i mamy nadzieję na to, że kolejne lokale wezmą z niej przykład – dodaje Tymińska.
Tegoroczny tłusty czwartek odbywa się w cieniu globalnej pandemii. Jednak to właśnie ciężkie czasy potrafią rodzić szczególnie dużo innowacji, co w tym i w ubiegłym roku udowodnił niejeden przedsiębiorca z branży gastronomicznej, błyskawicznie przystosowując się chociażby do serwowania dań na wynos. Warto też wspomnieć, że wybuch pandemii sprawił, że 20% Polaków postrzega dietę roślinną jako bardziej atrakcyjną (Mintel 2020).
– Wprowadzenie wegańskich produktów, w tym pączków, pokazało nam, że nawet odwieczne cukiernictwo można w dużej mierze oprzeć o surowce pochodzenia wyłącznie roślinnego. To chyba najlepszy powód, dla którego warto wprowadzić wegańskie pączki w okresie karnawału, czyli w czasie, w którym sprzedaje się ich zdecydowanie najwięcej – mówi Starowicz.
zdjęcia - Ola Otko
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.