Ewelina Choińska i Rafał Kościuk zdecydowali się na uruchomienie w Białymstoku wytwórni słodkości idąc na przekór tradycyjnym przyzwyczajeniom Polaków. Uparcie podkreślali, że są pierwszą nie cukiernią na krajowym rynku. To pójście pod prąd się opłaciło. Dzisiaj pod szyldem Fit Cake działa 14 lokali, a w internecie fraza ciasto bez cukru jest coraz częściej wyszukiwana.
Fit ciasta poszukiwane są szczególnie teraz, kiedy rozpoczął się trzeci etap odmrażania gospodarki i uwolnione zostały wreszcie kawiarnie i restauracje. Wiele osób wraz z powrotem do względnej normalności postanowiło rozpocząć nowy etap życia i obiecuje sobie: więcej ruchu, zdrowsze jedzenie, mniej kalorii, cukru i używek.
- My ten trend, który teraz przybiera na sile, wyłapaliśmy dużo wcześniej. Coraz więcej ludzi woli zjeść mniejszy, ale wartościowy posiłek. Szczególnie widoczne jest to w grupie 30, 40-latków, którzy nie tylko dbają o siebie, ale chcą wdrażać zdrowe trendy w swojej rodzinie. Wychowywać dzieci tak, by były świadome tego, jak bardzo to co jemy wpływa na to kim się stajemy. Wspieramy ich w tym. Promujemy zdrowy styl życia i odżywiania - mówi Ewelina Choińska, która w Fit Cake odpowiada za kreowanie słodkości bez cukru, a prywatnie startuje w zawodach fitness, stąd jej zainteresowanie dietą.
Bez cukru, a smaczne
Zanim powstało Fit Cake, na rynku była ewidentna luka. Polacy mieli już wprawdzie świadomość tego, że cukier jest jednym z uzależnień. Lekarze coraz częściej postulowali dietę bez cukru, bez glutenu, bez laktozy. Zwracali uwagę na to, że możne być ona pomocna w zwalczaniu wielu schorzeń: nadwagi, cukrzycy, celiakii, depresji, dolegliwości układu krążenia. Ale bezglutenowe i bezcukrowe ciasta wypiekały głównie domowe gospodynie, nie były one szeroko dostępne w sprzedaży.
- Kiedy otworzyliśmy w 2016 roku pierwszy lokal to było jak rewolucja, istny boom. Odbierałam codziennie mnóstwo telefonów z pytaniem, czy potrafię zrobić naprawdę dobre ciasto bezglutenowe albo ciasto bez cukru. Niektórzy przychodzili spróbować i nie kryli zdziwienia, że coś bez mąki pszennej czy mleka może tak smakować. Fama szybko się rozeszła. Ponieważ pomysł szybko chwycił, postanowiliśmy rozwijać się jako sieć franczyzowa. Niektórzy nasi klienci zostali naszymi franczyzobiorcami - opowiada Ewelina Choińska.
Ciasta wyzwanie
W ofercie pierwszej polskiej nie cukierni są ciasta bez cukru, torty bezglutenowe czy wegańskie lody. Hitem okazały się batoniki, które nawiązują smakiem do tych popularnych, produkowanych przez światowe koncerny, ale mają prosty, zdrowy skład i nawet trzy razy mniej kalorii. Ewelina jako zawodniczka fitness przykłada do tego ogromną wagę.
- Każdy nasz produkt zawiera listę makroskładników z dokładnym wyliczeniem kalorii. Informujemy też czym został posłodzony. Używamy tylko naturalnych słodzików: erytrolu czy ksylitolu, które nie powodują tzw. skoku glikemicznego i są dla organizmu zdrowsze - wyjaśnia.
Fit Cake jest producentem bezglutenowych ciast nie tylko z nazwy. Posiada odpowiedni certyfikat. Dzięki temu do firmy zgłasza się także wiele przedszkoli czy szkół, które wprowadziły u siebie dietę bezglutenową. Klienci lokalu to także np. stowarzyszenia diabetyków czy nawet placówki służby zdrowia.
Ewelina przyznaje, że w całym tym biznesie najbardziej lubi moment, kiedy ma przygotować tort na czyjeś bardzo precyzyjne zamówienie. Ze względu na ograniczoną liczbę składników, których może do niego użyć, stanowi to nie lada wyzwanie.
- Siadam wtedy i kombinuję, eksperymentuję z różnymi dodatkami. Lubię oczywiście słuchać potem komplementów klientów, najbardziej dzieci. Ale jeśli coś mi naprawdę wyjdzie, to wchodzi do naszego stałego menu, jak np. nasz sernik - dodaje Ewelina.
No sugar, no problem
Walkę z niezdrowymi nawykami żywieniowymi i cukrowym uzależnieniem zaczęły wspierać także instytucje państwowe. W ubiegłym roku Minister Zdrowia udostępnił efekty badań, z których wynika, że w ostatnim dziesięcioleciu w diecie każdego Polaka trzykrotnie zwiększyła się ilość przetworzonego cukru, to znaczy zjadanego jako dodatek do napojów, kremów, ciasteczek.
- To jest mylące. Wydaje nam się, że odżywiamy się zdrowo, używamy znikomej ilości cukru, a tyjemy, albo mamy zadatki na cukrzyka. Tymczasem po prostu nie zdajemy sobie sprawy, że zjadając zupę w proszku pochłaniamy sporą ilość cukru, pijąc zdawałoby się dietetyczny jogurt tak samo. Fit Cake to nie tylko nasz sposób na biznes, to też nasza misja, polegająca na pokazaniu, że życie bez cukru może być słodkie, a na pewno jest zdrowsze. Przekonujemy też, że jeść zdrowo to nie znaczy niesmacznie, rezygnując ze słodyczy i innych kulinarnych przyjemności - dodaje Ewelina Choińska.
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.