Pokonanie tysięcy kilometrów jest obecnie drobnostką. Korzystając ze zdobyczy techniki, odkrywamy tradycje egzotycznych krajów i, zafascynowani nimi, przenosimy ich elementy do naszej kultury. Nie jest więc zaskoczeniem, że w Warszawie, oddalonej od Japonii o ponad 8 tysięcy kilometrów, istnieje wiele restauracji serwujących tradycyjne dania kuchni japońskiej. Czy sushi made in Poland różni się od tego japońskiego?
Tradycje…
Bazujące na rybach i owocach morza sushi pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni. Jest tam dostępne niemalże w każdym miejscu. Niskie ceny są przyczyną jego niezwykłej popularności. Mimo swej powszechności, sushi jest traktowane przez Japończyków z ogromnym szacunkiem. Podczas spożywania go obowiązują zasady, których naruszenie może urazić nie tylko kucharza, ale też osoby obecne w lokalu. W polskiej kuchni również nie brakuje tradycyjnych dań. Żurek, bigos czy pierogi są kojarzone z Polską na całym świecie. Są one jednak zupełnie inne niż potrawy występujące w kulturze japońskiej. Trudno wyobrazić sobie, że Polacy, gustujący z ciężkich i dość tłustych daniach, pokochają lekkie i zdrowe sushi.
A jednak…
Pomimo różnic, sushi na stałe wpisało się w kulinarne upodobania Polaków. Czy rolki serwowane w polskich restauracjach mają coś wspólnego z tradycyjnym sushi? Oczywiście, że tak… chociaż są pewne różnice. W polskim sushi znajdziemy zdecydowanie więcej ryżu niż w japońskim, w taki sposób przyrządzane jest również w innych krajach Europy. Dlaczego? Może to wynikać z tego, że Europejczycy nie są raczej przyzwyczajeni do jedzenia surowego rybiego mięsa, a przynajmniej nie są z tym tak obyci jak Japończycy. Ponadto w krajach europejskich ryby są zdecydowanie mniej popularne, a co za tym idzie, trudniej dostępne i droższe. Jeżeli chodzi o ryż, to zauważyć można jeszcze jedną różnicę. Japończycy lubią, kiedy jest on ułożony dość luźno, a ziarenka mogą oddychać, natomiast polscy sushimasterzy zwijają rolki w bardziej ścisły sposób.
Surowe czy nie tylko?
Pieczone lub gotowane mięso ryb lub nawet kurczaka? Takich dodatków nie zobaczymy raczej w lokalu na obrzeżach Tokio, w Polsce wręcz przeciwnie. Dlaczego sushi bez surowego mięsa jest w naszym kraju tak popularne?
– Tradycyjne sushi nie zawiera przetworzonego mięsa, jednak działając w polskich realiach musimy zwracać uwagę na potrzeby naszych gości. Nie traktujemy tego jako naruszenia tradycji, wychodzimy po prostu naprzeciw oczekiwaniom klientów. Pieczona ryba daje możliwość spróbowania sushi osobom, które z różnych przyczyn nie jadają surowego mięsa. Czasem wynika to z upodobań kulinarnych, a czasem ze zdrowotnych uwarunkowań. My tworzymy takie zestawy głównie dla dzieci i kobiet w ciąży, by również mogły cieszyć się wyjątkowym smakiem sushi – mówi Tomasz Bojanowicz, właściciel sieci restauracji TenSushi.
Modyfikowanie sushi nie jest niczym niepoprawnym. To jedynie dostosowanie tej potrawy do naszych warunków i przyzwyczajeń Polaków. Sezonowe warzywa dodawane do rolek, czy przetwarzane mięso sprawiają, że danie to jeszcze mocniej wpisuje się w kulinarną mapę Warszawy i całej Polski, a mimo tego, że pojawiło się na polskim rynku już kilka lat temu, moda na nie trwa.
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.